- Mały człowiek jednym ruchem ręki podzielił polskie społeczeństwo na pół. To jest zbrodnia - tak o Jarosławie Kaczyńskim powiedział Janusz Gajos, który był gościem festiwalu Pol'and'Rock Festival 2020, odbywającego się online.
W rozmowie z Katarzyną Janowską oprócz kwestii dotyczących filmu i aktorstwa, nawiązano do sytuacji politycznej w Polsce.
- Chcę powiedzieć o jednym. Coś takiego, co wykonał mały - przepraszam za wyrażenie - mały człowiek, jednym ruchem ręki podzielił nasz kraj i nas samych na dwie części... To jest zbrodnia, ponieważ znamy takie przykłady, takie pociągnięcia z historii - podkreślił aktor. - W ten sposób powstawały najgorsze sprawy na świecie. Tak powstawało to, co się później nazwało hitleryzmem. Takie dosyć ordynarne wskazywanie jedną ręką: "Jest ci źle? Powiem ci, dlaczego: bo on cię okrada". To jest coś strasznego, ale to działa. Z taką logiką, że włos się jeży na głowie - powiedział Gajos.
Na te słowa zareagowała europosłanka Beata Mazurek. "Wyraźnie widać, że PRL, "Czterej pancerni i pies" odcisnęły trwały ślad na mózgu Gajosa. Bardzo przekonująco zagrał rolę zdegenerowanego prokuratura w filmie "Układ". Pewnie, to tylko przypadek. A tak po ludzku, insynuacje prostaka" - napisała na Twitterze.
Beacie Mazurek chodziło o film "Układ zamknięty" Ryszarda Bugajskiego z 2013 r. Zagrał tam skorumpowanego prokuratora Kostrzewę.
W obronę Jarosława Kaczyńskiego zaangażowali się inni politycy PiS. "Dobry aktor nie jest świętą krową. Nie możemy się godzić na takie obelgi w życiu publicznym" - napisał minister kultury Piotr Gliński.
Część internautów skrytykowała Janusza Gajosa, że dołączył do grupy celebrytów, którzy krytykują partię rządzącą. Jakkolwiek niektórzy bronili geniuszu aktorskiego Gajosa, to inni nie szczędzili mu przykrych słów za udział w filmach gloryfikujących PRL.
Z kolei obrońcy aktora przypomnieli, że Jarosław Kaczyński również ma w życiorysie udział w filmie (z bratem Lechem zagrali Jacka i Placka w filmie "O dwóch takich, co ukradli księżyc" z 1962 roku).
Beatę Mazurek skrytykowała posłanka KO Gabriela Lenartowicz. "Politycy PiS nigdy nie błyszczeli szczególnie wyrafinowaną retoryką, ale ostatnio wydaje się, że licytują się na chamstwo. Zaczynamy więc ranking prostactwa na szczytach PiS" - napisała.
Na co europosłanka PiS odpowiedziała: "Warto przeczytać jeszcze raz prostackie insynuacje Gajosa. Jednak mam duże wątpliwości, czy pani percepcja pozwoli coś zrozumieć. W chamstwie nikt nie jest w stanie pokonać Platformy".
Pol'and'Rock Festival (wcześniej Przystanek Woodstock) to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych, organizowany od 1995 roku. Organizatorem festiwalu jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. 26. edycja ze względu na epidemię koronawirusa odbyła się online.
ja
Inne tematy w dziale Kultura
