Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nazwał zawieszenie tęczowej flagi na symbolicznej figurze Chrystusa "niepotrzebną prowokacją"
W nocy z 28 na 29 lipca działacze LGBT dokonali profanacji figury Jezusa Chrystusa dźwigającego krzyż, która znajduje się przy Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie.
Grupa osób podpisujących się jako "Siej zamęt", "Poetka" i "Stop bzdurom" znieważyła też inne warszawskie pomniki nakładając na nie tęczowe flagi. W niektórych miejscach zostawiono kartki z przesłaniem: "Jeb..e się ignoranci". Inicjatorzy akcji uważają, że miała ona na celu walkę z homofobią.
Jeszcze wczoraj pytany o te incydenty prezydent Warszawy przekonywał, że "pierwszy raz o tym słyszy". Dziś Rafał Trzaskowski odniósł się do sprawy w "Podsumowaniu tygodnia w Warszawie" na swoim profilu na Facebooku.
Trzaskowski krytykuje tęczową flagę na figurze Chrystusa
W przeddzień Powstania Warszawskiego wszyscy powinniśmy poddać się zadumie i wysłuchać oraz zrozumieć słowa Powstańców. Wzruszające oficjalne apele o godne uczczenie rocznicy, o to, aby nie obrażać i nie wykluczać nikogo, płyną do nas z ust Bohaterek i Bohaterów. Nie ma lepszego i ważniejszego momentu niż ten, żeby apelować o szacunek dla uczuć, poglądów, wyznania i opinii każdego człowieka - napisał Trzaskowski na Facebooku.
Dziś opinia publiczna, a szczególnie media żyją wywieszonymi przedwczoraj na warszawskich pomnikach tęczowymi flagami. Chcę podkreślić, że żaden pomnik nie został zniszczony, ale muszę też powiedzieć jasno: wieszanie jakiejkolwiek flagi na symbolicznej figurze Chrystusa, będącej jednym z symboli Powstania, stanowi w moim rozumieniu niepotrzebną prowokację. W szczególności w przeddzień rocznicy, kiedy powinniśmy mówić o szacunku dla wszystkich - podkreślił prezydent stolicy.
Dodał, że w jego odczuciu "ten happening, dokonany zwłaszcza w tym szczególnym dla nas czasie, może naruszać uczucia religijne wielu osób". A przecież tęcza to symbol tolerancji i szacunku – nie powinna nikogo obrażać. Ale musimy pamiętać, że nasza tolerancja i szacunek powinny dotyczyć wszelkich symboli, także religijnych i patriotycznych, które dla wielu są niezwykle ważne. Domagając się szacunku dla wszystkich niesłusznie atakowanych, wymagajmy okazywania szacunku i sami okazujmy go wszystkim innym - zaapelował Trzaskowski.
KJ
Inne tematy w dziale Polityka