Małgorzata Manowska została wybrana przez Andrzeja Dudę spośród pięciu kandydatów na urząd I Prezesa Sądu Najwyższego. Kończy się zatem wielotygodniowe zamieszanie po upływie kadencji Małgorzaty Gersdorf.
Nowo wybrana I Prezes Sądu Najwyższego jest profesorem nadzwyczajnym Uczelni Łazarskiego, doktorem habilitowanym nauk prawnych. W 2007 roku pełniła funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Manowska I Prezesem Sądu Najwyższego
Manowska ponadto egzaminuje z aplikacji radcowskich, notarialnych i adwokackich. W 2016 roku objęła posadę dyrektora w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Od 2018 roku zasiada w szeregach Sądu Najwyższego - jako sędzia Izby Cywilnej, rekomendowana przez nową KRS.
Manowska od początku była faworytem w wyścigu o fotel I Prezesa SN. 30 kwietnia upłynęła kadencja Małgorzaty Gersdorf. Była prezes nie zarządziła spotkania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego z powodu pandemii koronawirusa. To właśnie gremium przedstawia prezydentowi kandydatów do objęcia najważniejszego sędziowskiego urzędu.
Andrzej Duda 1 maja mianował Kamila Zaradkiewicza jako pełniącego obowiązku do czasu podjęcia decyzji przez Zgromadzenie Ogólne. W wyniku sporu między "starymi", a "nowymi" sędziami w Sądzie Najwyższym, Zaradkiewicz podał się do dymisji 15 maja. Następcą p.o. I Prezesa został Aleksander Stępkowski.
Na powołaniu Manowskiej nie kończą się roszady w SN. Prezydent spośród trzech kandydatów powołał sędziego Michała Laskowskiego na stanowisko Prezesa Izby Karnej Sądu Najwyższego. Laskowski do końca kwietnia 2020 r. był rzecznikiem SN, mocno zaangażowanym w obronę Małgorzaty Gersdorf i środowiska sędziowskiego. Andrzej Duda mógł wybrać Laskowskiego, Jerzego Grubbę lub Jarosława Matrasa.
Opozycja o wyborze I Prezes Sądu Najwyższego
Opozycja krytykuje już wybór prezydenta i podważa pozycję Manowskiej w Sądzie Najwyższym.
- Kolejne rażące naruszenie Konstytucji przez PAD. Ustawa zasadnicza wymaga, aby I Prezesem SN była osoba przedstawiona przez Zgromadzenie Ogólne, a więc większość sędziów. Prof. Manowska nie miała takiego poparcia i są wątpliwości, czy w ogóle jest sędzią - ocenił prof. Marcin Matczak z Uniwersytetu Warszawskiego, krytyk reformy sądownictwa.
Lider Koalicji Obywatelskiej już 23 maja wskazał, kto powinien objąć urząd I Prezesa Sądu Najwyższego. - Jedynym kandydatem Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN na stanowisko Pierwszego Prezesa jest sędzia Wróbel. Pozostałych, którzy nie uzyskali większości głosów, nie należy traktować jako kandydatów. Powołanie któregokolwiek z nich przez PAD będzie złamaniem Konstytucji - ostrzegał Borys Budka.
GW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo