Odejście od węgla w energetyce w Polsce nastąpi w perspektywie 25 lat. Szybsze tempo nie jest możliwe "ze względów technicznych, ekonomicznych, społecznych".
Odejście od węgla w energetyce w oczekiwanym przez Unię Europejską terminie najbliższych 10 lat nie jest możliwe - mówił w połowie maja na Europejskim Kongresie Gospodarczym Online prezes PGE Wojciech Dąbrowski. Ocenił, że skuteczna zmiana w polskiej energetyce wymaga m.in. wsparcia środkami UE i „konstruktywnego dialogu ze stroną społeczną”.
- Jako grupa PGE nie widzimy możliwości odejścia od węgla w perspektywie 10 lat, co jest postulowane w UE (...). Odejście w szybkim tempie od węgla nie jest możliwe ze względów technicznych, ekonomicznych, a przede wszystkim społecznych. My konsekwentnie tę politykę będziemy prowadzili, ale z naszego punktu widzenia odejście od węgla w Polsce jest możliwe w pespektywie 25 lat, nie wcześniej” – powiedział Wojciech Dąbrowski.
Produkcja energii z węgla w ciągu najbiższych 20-30 lat będzie technologią schodzącą - nie tylko z powodu regulacji klimatycznych, ale także z powodu warunków w polskich kopalniach, gdzie węgla jest coraz mniej, i zalega coraz głębiej. - Wszelkie zmiany w energetyce muszą być prowadzone w pełnej zgodzie ze stroną społeczną – zaznaczył Dąbrowski.
Grupa PGE pracuje nad strategią na najbliższe 10 lat. Strategia zostanie zaprezentowana jesienią tego roku. Będzie w niej uwzglęniona ścieżka stopniowego odchodzenia od węgla.
Dąbrowski powiedział, że obecnie celem Grupy jest akumulowanie gotówki i inwestowanie w projekty związane z podstawową działalnością, czyli elektroenergetyką.
Prezes PGE zwrócił uwagę, że finansowanie rozwoju energetyki ze źródeł odnawialnych byłoby efektywniejsze, gdyby wytwarzanie energii opartej na węglu było wydzielone do osobnego podmiotu. Pozwoliłoby to na lepsze finansowanie budowy farm wiatrowych na morzu (offshore) i na lądzie (onshore) oraz rozwój ciepłownictwa opartego na gazie. To rozwiązane wymagałoby jednak decyzji politycznych i akceptacji akcjonariuszy, wśród których wiodącym jest Skarb Państwa.
Kryzys gospodarczy spowodowany pandemią koronawirusa wymusił na spółce oszczędności. Już pod koniec kwietnia Grupa ogłosiła decyzję o zamknięciu lub ograniczeniu zakresu kilkudziesięciu zadań, projektów i programów zaplanowanych na lata 2020-2024 na łączną kwotę ponad 1 mld zł. Więcej: PGE szuka oszczędności.
To m. in. projekty związane ze sztuczną inteligencją, a także niektóre projekty węglowe i niskomarżowe projekty kogeneracyjne. W maju Dąbrowski powiedział na Kongresie, że spółka "nie może sobie pozwolić" na udźwignięcie kosztów jako docelowy inwestor projektu polskiej elektrowni atomowej, nie będzie też inwestowała w produkcję polskich samochodów elektrycznych.
Projekt polskiej elektrowni atomowej spółka chce doprowadzić do etapu uzyskania decyzji środowiskowej i lokalizacyjnej, zaś projekt e-mobility doprowadziła do stworzenia prototypu samochodu elektrycznego.
Zobacz też: Polityka Energetyczna Polski do 2040. Węgiel, atom, OZE i gaz
GW, BG
Inne tematy w dziale Gospodarka