Policja ściga mowę nienawiści w sieci.
Policja ściga mowę nienawiści w sieci.

Były działacz Nowoczesnej w rękach policji. Groził zagazowaniem Kaczyńskiemu i PiS

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 164

Kamil Kurosz, były działacz Nowoczesnej z Przemyśla, wygrażał politykom PiS w mediach społecznościowych "fizyczną eliminacją". W końcu został zatrzymany przez policję w związku z szerzeniem mowy nienawiści i groźbami karalnymi. 

- Polsce jak nigdy potrzebny jest wariant rumuński. Jestem coraz bliższy decyzji o poświęceniu się dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i fizycznej eliminacji kaczego ch...ka - pisał na Twitterze szerzej nikomu nieznany internauta. Okazało się, że jest nim działacz przemyskiego koła Nowoczesnej, Kamil Kurosz. 

Przeciwnik PiS w sieci deklarował, że "pisowską zarazę należy unicestwić" oraz proponował "ostateczne rozwiązanie kwestii pisowskiej". Do takich wpisów Kurosza zmotywowały poglądy Waldemara Kuczyńskiego - były polityk zasugerował, że wkrótce wyborcy powieszą przedstawicieli obozu władzy w Warszawie. To właśnie pod tym wpisem uaktywnił się Kurosz. 

- Panie Kaczyński i jego pomocnicy, róbcie tak dalej, a prędzej czy później wzbierze gniew ludzi i wywloką was z gabinetów, siedzib i mieszkań. I będziecie mieli szczęście, jeśli was nie powieszą. Na Placu Konstytucji - napisał Kuczyński. 

- Już za późno na litość. Trzeba tą pisowską zarazę unicestwić. Fizycznie - zapowiadał Kurosz w dyskusji pod przestrogą Kuczyńskiego. - Należy utajnić obrady, a następnie spędzić wszystkie pisowskie szumowiny do jednej sali. I wpuścić gaz - dodał rozbawiony. 


image
Aktywność działacz Nowoczesnej na Twitterze. 


Działacz Nowoczesnej został w poniedziałek rano zatrzymany przez policję. - Dziś ten pan został przez policję zatrzymany o 7 rano. Jedzie do prokuratury w Rzeszowie. Usłyszy zarzuty - poinformował Maciej Wąsik, poseł PiS oraz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. 

Kurosz usunął swój profil z Twittera. Od jego aktywności w Internecie odcięła się firma, w której pracował internauta. - Informujemy, że nie identyfikujemy się z prywatnymi treściami prezentowanymi na profilu Kamila Kurosza. Jako firma, stanowczo potępiamy mowę nienawiści i jesteśmy bardzo mocno zaniepokojeni obecną sytuacją. Podjęliśmy natychmiastowe kroki prawne względem naszego pracownika - czytamy w komunikacie Towarzystwa Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. DAS. 

To niejedyny przypadek w ostatnich dniach, gdy działacz powiązany z Nowoczesną zamieszcza groźby pod nazwiskiem w sieci. Student Uniwersytetu Warszawskiego, współpracownik Biura Krajowego Nowoczesnej i sztabowiec Koalicji Obywatelskiej z jesieni 2019 roku - Kacper Czechowicz - napisał o działaczce pro-life na Facebooku: - Baba wje...ła się w decyzję kobiecie, która nie chciała dziecka. Je...ć ją nożem.

Czym podpadła mu aktywistka? Zuzanna Wiewiórka zwierzyła się w mediach społecznościowych, że próbowała nakłonić jedną z kobiet do zaniechania aborcji. Czechowicz usunął wulgarny komentarz pod tym wpisem, sprawa zakończy się prawdopodobnie zawiadomieniem organów ścigania. 


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj164 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (164)

Inne tematy w dziale Polityka