Największy transportowy samolot świata po Wielkanocy przywiezie do Polski 400 ton sprzętu do walki z koronawirusem.
„Na zlecenie rządu zorganizowaliśmy największy samolot świata wyładowany sprzętem zabezpieczającym. W jeden samolot wchodzi 10 dreamlinerów” - napisał na Twitterze prezes KGHM Polska Miedź Marcin Chludziński.
„Na wypełnionym po brzegi pokładzie, mieszczącego aż 400 ton ładunku samolotu, znajdzie się nawet 7 milionów maseczek typu P2, kilkaset tysięcy kombinezonów ochronnych i kilkaset tysięcy przyłbic” - poinformował KGHM.
– Nasze międzynarodowe wieloletnie relacje handlowe i zdecydowana postawa premiera Mateusza Morawieckiego pozwalają nam na skuteczne zakupy i przewiezienie środków ochrony osobistej i sprzętu medycznego. To towar pożądany na całym świecie – powiedział Marcin Chludziński.
– Przygotowujemy się do transportu sprzętu medycznego na wielką skalę, który pomoże w walce z koronawirusem – mówi Paweł Jan Majewski, prezes zarządu Grupy LOTOS. – Tak skomplikowaną operację logistyczną udaje nam się realizować w krótkim czasie dzięki dobrej współpracy spółek Skarbu Państwa z polskim rządem i Ministerstwem Aktywów Państwowych. Akcje takie jak ta dobitnie pokazują, że jednak kapitał ma narodowość. To nie pierwsza inicjatywa jaką LOTOS kieruje do służby zdrowia. Do tej pory wsparliśmy już finansowo m.in. wszystkie szpitale zakaźne w całym kraju - dodaje Majewski.
Antonow An-225 Mrija to największy samolot na świecie - ma ponad 84 metry długości, jego rozpiętość skrzydeł wynosi ok. 85 metrów, a wysokością dorównuje 6-piętrowemu budynkowi. W ładowni mieści blisko 100 samochodów osobowych lub towar cargo o wadze 400 ton. Wcześniej maszyna gościła w Polsce tylko dwukrotnie – w 2003 i w 2005 roku.
KW
Komentarze
Pokaż komentarze (72)