Kończy się akcja "Lot do domu", która miała umożliwić szybki powrót do domu polskim obywatelom i uprawnionym do tego cudzoziemcom. Zamiast niej uruchomiony zostanie stały most powietrzny między Polską a Chinami "Cargo dla Polski".
Operacja "Lot do Domu" trwała od 15 marca. W jej ramach organizowane były rejsy czarterowe z różnych regionów świata. 4
"Lot do domu" zakończy się dziś - na niedzielę zaplanowano siedem czarterów, w tym m.in. z Bergen, Dublina i Londynu.
MSZ poinformował, że podczas 22 dni trwania akcji odbyło się 388 lotów z 71 lotnisk na całym świecie. Polski resort dyplomacji podkreślił, że już po zakończeniu akcji konsulowie nadal będą wspierać Polaków, którzy będą chcieli wrócić do domu.
Ponadto - jak informował szef KPRM Michał Dworczyk - po zakończeniu "Lotu do domu" będą odbywały się jeszcze pojedyncze loty na mniejszą skalę. Za powrót do Polski podróżujący płacili zryczałtowaną stawkę – od 400 do 800 zł w granicach Europy i 1600-2400 zł za przelot dalekiego zasięgu. Pozostałą kwotę dopłaca LOT-owi polski rząd.
- Akcję "Lot do domu"przekształcamy w "Cargo dla Polski". W ramach mostu powietrznego między Polską a Chinami transportujemy niezbędne materiały służące walce z pandemią oraz sprzęt zapewniający bezpieczeństwo polskim służbom medycznym - napisał na Twitterze szef KPRM Michał Dworczyk.
Od ubiegłego tygodnia samoloty ze sprzętem medycznym z Chin docierają do Polski; sprzęt jest przekazywany do Agencji Rezerw Materiałowych, a następnie do szpitali i innych instytucji.
Od tego tygodnia działa połączenie z Chinami, które rząd określił jako "most powietrzny". W ramach tego połączenia - jak informował szef KPRM Michał Dworczyk - będą dostarczane przez PLL LOT dostawy zamawiane przez samorządy, organizacje pozarządowe. Natomiast firmy komercyjne będą mogły skorzystać z usług LOT-u na zasadach komercyjnych.
ja
Inne tematy w dziale Gospodarka