Prezydent Andrzej Duda spotkał się z szefem Rady Mediów Narodowych Krzysztofem Czabańskim ws. ustawy o rtv. Jak donosi Wirtualna Polska, miał zażądać odwołania prezesa TVP Jacka Kurskiego w zamian za podpisanie 2 mld rekompensaty dla mediów publicznych.
"Prezydent zażądał od przewodniczącego Czabańskiego odwołania przez Radę Mediów Narodowych prezesa TVP Jacka Kurskiego - jeśli to się stanie, Duda obiecał podpisać ustawę o mediach publicznych uchwaloną przez PiS, która czeka na jego biurku" - napisał portal, powołując się na relacje źródeł z Pałacu Prezydenckim.
"Prezydent chce, by decyzja w sprawie prezesa TVP zapadła do końca tygodnia. Jeśli Jacek Kurski pozostanie na stanowisku prezesa TVP, prezydent ustawę o 2-miliardowej rekompensacie zawetuje" - cytuje Wirtualna Polska swojego informatora.
Prezydent Andrzej Duda prowadzi konsultacje w sprawie ustawy abonamentowej. W minionym tygodniu prezydent odbył spotkania z przedstawicielami Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przedstawicielami regionalnych ośrodków TVP i Polskiego Radia, a także prezesami Telewizji Polskiej i Polskiego Radia.
Jak podaje Wirtualna Polska, politycy PiS weta nie wykluczają, ale - jak mówią - nie będzie to determinowane odejściem Jacka Kurskiego. Podobno na jego dymisję nie zgadza się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
W rozmowie z "Super Expressem" prezydent został zapytany, czy podpisze ustawę o rtv. Andrzej Duda stwierdził, że ma jeszcze czas na podjęcie decyzji. - Kiedyś był abonament i media publiczne utrzymywały się z niego, ale Donald Tusk zaczął nawoływać ludzi do jego niepłacenia i ludzie przestali płacić - stwierdził. Dodał, że jeżeli media publiczne mają pełnić swoją misję, to muszą pozyskiwać pieniądze. Prezydent zaznaczył, że już dawno powinna zostać uchwalona ustawa o finansowaniu mediów publicznych.
13 lutego Sejm odrzucił sprzeciw Senatu wobec nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej, która przyznaje rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla publicznej telewizji i radia w związku z utraconymi wpływami z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień w 2020 r. oraz z uwzględnieniem niewypłaconych w latach 2018-2019 części rekompensaty. Opozycja proponowała, aby te pieniądze przeznaczyć na onkologię.
Nowela trafiła na biurko prezydenta, który ma 21 dni - od czasu, gdy ustawa znalazła się w Kancelarii Prezydenta - na decyzję, czy ją podpisać, zawetować bądź skierować do Trybunału Konstytucyjnego.
W sondażu przeprowadzonym przez IBRIS dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM 47,2 proc. respondentów oceniło, że powinien Andrzej Duda powinien zawetować rekompensatę abonamentową, a 14,7 proc. - że odmówi podpisu i skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego, a za podpisaniem opowiedziało się 18,1 proc. respondentów, z czego 3,3 proc. stwierdziło, że prezydent powinien jednocześnie skierować nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego.
ja
Inne tematy w dziale Kultura