W związku z sytuacją epidemiologiczną w chińskiej prowincji Hubei zdecydowałem o ewakuowaniu stamtąd obywateli RP - ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Z Paryża Polacy przylecą wojskowymi samolotami do Wrocławia.
Koronawirus z Wuhanu, stolicy prowincji Hubei w środkowych Chinach, wywołuje zapalenie płuc, które może być śmiertelne. Chińska komisja zdrowia poinformowała w sobotę w Pekinie, że w wyniku zarażenia koronawirusem zmarło co najmniej 259 osób, a liczba zakażonych wzrosła do 11 tys. 791 osób.
„W związku z sytuacją epidemiologiczną w chińskiej prowincji Hubei podjąłem decyzję o ewakuacji stamtąd obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. Dzięki współpracy z naszymi europejskimi partnerami Polacy są w tej chwili w drodze do Paryża, skąd zostaną przetransportowani specjalnymi wojskowymi samolotami Polskich Sił Zbrojnych do Wrocławia” - czytamy we wpisie szefa rządu na koncie na Facebooku.
Dodano też, że „wśród pasażerów nie ma osób z podejrzeniem chorób zakaźnych, ale po wylądowaniu wszyscy profilaktycznie przejdą szczegółowe badania”. „Jestem w tej sprawie w stałym kontakcie ze wszystkimi podległymi mi służbami” - głosi wpis.
„Zdrowie naszych Obywateli jest dla nas najwyższym priorytetem. Państwo Polskie nigdy nie zostawia Ich bez właściwej opieki” - czytamy.
LOT o stanie zdrowia pasażerów z Chin
Boeing 787-9 Dreamliner wykonujący rejs z Pekinu wylądował ok. godz. 19. na warszawskim Lotnisku Chopina.
Po wylądowaniu w Warszawie dreamlinera LOT-u z pasażerami z Chin, służby medyczne Lotniska Chopina wdrożyły procedury sanitarne; stan zdrowia żadnego z podróżnych nie budził wątpliwości - powiedział p.o. rzecznika spółki Michał Czernicki. Dodał, że rejs z 278 podróżnymi przebiegał bez zakłóceń.
– Lot przebiegał bez żadnych zakłóceń. Na pokładzie podróżowało 278 pasażerów, którzy przez cały rejs pozostawali pod stałą opieką personelu pokładowego LOT-u. Zgodnie z wytycznymi służb sanitarnych i w trosce o stan zdrowia i bezpieczeństwo pasażerów zostali oni zbadani jeszcze przed wejściem na pokład w Chinach – powiedział w sobotę Czernicki.
Przekazał, że po lądowaniu w Warszawie służby medyczne Lotniska Chopina także wdrożyły procedury sanitarne. – Stan zdrowia żadnego z podróżnych nie budził wątpliwości – wskazał.
Rzecznik Lotniska Chopina Piotr Rudzki powiedział w sobotę, że medycy portu weszli na pokład samolotu. – Nie było żadnych niepokojących sygnałów. Wszystko było w porządku, dlatego pasażerowie mogli spokojnie opuścić pokład – powiedział.
KW
Inne tematy w dziale Rozmaitości