W sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 PiS nadal jest liderem, ale musi uważać na korzystny trend dla Koalicji Obywatelskiej. W ostatnim miesiącu partia rządząca straciła aż 6 punktów procentowych.
Gdyby wybory odbyły się pod koniec stycznia, Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na wynik 35 proc. - wynika z badania Kantar. To strata dla PiS o 6 pp. w porównaniu z ostatnim sondażem z grudnia 2019 roku. Na Koalicję Obywatelską chciało zagłosować 30 proc. respondentów. Przed miesiącem partia byłego przewodniczącego Grzegorza Schetyny miała poparcie niższe o 3 punkty proc.
Sondaż poparcia dla partii politycznych
Trzecie miejsce w sondażu Kantar zajęła Lewica, czyli koalicja SLD, Razem i Wiosny. Na to ugrupowanie postawiło 13 proc. badanych i jest to wzrost o 1 punkt proc. względem grudniowego sondażu pracowni. Poparcie dla PSL i Kukiz'15 utrzymuje się bez zmian na poziomie 7 proc. Identyczny wynik odnotowała Konfederacja.
Sondaż Kantar został zrealizowany rozmowami przez telefon w dniach 29-30 stycznia 2020 roku. W próbie uczestniczyło 1000 dorosłych osób, którym zadano pytanie: "Proszę powiedzieć, na którą partię by Pan(i) zagłosował(a)?". 6 proc. respondentów nie wyjawiło preferencjo partyjnych. Sondaż przeprowadzono już po głosowaniu na nowego przewodniczącego PO. Członkowie największej partii opozycyjnej wybrali Borysa Budkę na następcę Grzegorza Schetyny.
Sondaż prezydencki: Andrzej Duda wygrywa
Na Andrzeja Dudę w pierwszej turze zagłosowałoby 44 proc. ankietowanych. 24 proc. - to wynik Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, natomiast na trzecim miejscu znalazł się Szymon Hołownia z 9 proc. poparcia. Roberta Biedronia wskazało 8 proc. pytanych. Władysław Kosiniak-Kamysz zanotował poparcie 4 proc. w sondażu Kantar, a Krzysztof Bosak - 3 proc. Odpowiedzi "nie wiem" udzieliło 7 proc. respondentów. W drugiej turze Andrzej Duda może liczyć na 54 proc., natomiast Kidawa-Błońska 42 proc. Tylko 4 proc. ankietowanych nie wie, kogo poprze w dogrywce wyborczej.
Sondaż dla stacji TVN z niekorzystnym trendem dla Prawa i Sprawiedliwości odbił się szerokim echem w sieci.
Poseł Jan Grabiec przekonywał, że wpływ na zmianę nastrojów wyborców ma "efekt Budki".
- Po nowym sondażu Kantar trudniej będzie argumentować, że spór o sądownictwo (i inne rzeczy też) nie mają wpływu na poparcie dla obozu władzy - ocenił publicysta Michał Kolanko ("Rzeczpospolita").
- Wszystkim przebywającym w świecie nierzeczywistym, którzy napisali, bądź zamierzają napisać, że wzrost poparcia dla Koalicji Obywatelskiej w sondażu Kantar/MB to "efekt Budki", informuję, że najwcześniej wpływ zmiany lidera PO na notowania KO będzie widoczny w lutowej fali pomiarów - zauważył politolog Marcin Palade.
- Sondaże (Kantar dla TVN) potwierdzają: zbliża się koniec tyranii Kaczyńskiego i początek rządu koalicyjnego PO-Lewica. Magdalena Środa szefową MEN, wicepremier Zandberg minister pracy i polityki społecznej, Anda Rottenber ministra kultury. Będzie pięknie! - napisał prof. Jacek Kochanowski, socjolog i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego.
GW
Inne tematy w dziale Polityka