Jedna czwarta społeczeństwa cierpi na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne. Mimo to większość Polaków jak ognia unika wizyty w gabinecie psychoterapeuty, szukając porad na własną rękę. Kwitnie rynek usług psychoterapeutycznych świadczonych przez internet, mimo że nie zawsze stoją za nimi specjaliści.
Z danych GUS wynika, że ponad 40 proc. Polaków szuka w internecie informacji na temat zdrowia, także psychicznego. Profesjonalna cyberterapia może pomóc, ale w internecie można się też natknąć na pseudospecjalistów, a skutki ich działań mogą być groźne – przestrzegają specjaliści.
- Od kilku lat widać, że rośnie rynek usług terapeutycznych online. Bez żadnej kontroli i z dużo większą anonimowością niż kiedykolwiek. Skutki porad domorosłych psychoterapeutów mogą być dla pacjentów opłakane i poważnie nadwyrężyć zaufanie do porad udzielanych na odległość. Niesłusznie, bo profesjonalna cyberterapia może pomóc wielu osobom, dla których udanie się do stacjonarnego gabinetu z różnych powodów jest niemożliwe – mówi psycholog biznesu Małgorzata Głowacka-Pędras, która od kilku lat śledzi rozwój rynku cyberterapii.
Polecamy: Gdy cierpi dusza, pomaga psychoterapia
Aż 57 proc. pacjentów z zaburzeniami psychicznymi nie podejmuje leczenia z obawy przed bezpośrednim kontaktem ze specjalistą. Ekspert Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego Sławomir Murawiec zauważa, że w Polsce pokutują stereotypy związane z zaburzeniami psychicznymi, a sama wizyta w gabinecie specjalisty jest stygmatyzująca. Mimo że Polacy coraz chętniej wykonują regularne badania i korzystają z pomocy lekarzy, nie dotyczy to specjalistów od zdrowia psychicznego.
Małgorzata Głowacka-Pędras przyznaje, że wielu osobom nadal łatwiej jest rozmawiać z anonimowymi użytkownikami forum niż z bliskimi. Pójście do psychoterapeuty też jest wyzwaniem, zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie wszyscy się znają.
- Zwłaszcza w tym ostatnim przypadku sieć odgrywa ważną rolę, bo łatwiej wpisać objawy do wyszukiwarki niż dzielić się swoimi problemami z drugą osobą. Pół biedy, gdyby taka internetowa diagnoza była impulsem do szukania fachowej pomocy, ale większość z tych osób nie trafia do gabinetu. Zamiast tego pomocy szukają na forach internetowych – wskazała.
Internet to dodatkowa możliwość dla pacjentów, którzy nie chcą lub nie mogą, ze względu na ograniczenia lub niepełnosprawności, udać się do tradycyjnego gabinetu. - Jednak dostępność internetu powoduje również to, że każdy bez wyjątku może prowadzić terapię online i nazywać się terapeutą. To niebezpieczne. W najlepszym razie pacjent straci pieniądze, w najgorszym – życie. W końcu np. źle leczona depresja może doprowadzić do samobójstwa – ostrzega Głowacka-Pędras.
W krajach Europy Zachodniej czy w Stanach Zjednoczonych, które są prekursorami terapii przez internet, dotychczas prowadzone badania dowodzą, że taka forma kontaktu z psychoterapeutą przynosi równie dobre wyniki, jak tradycyjna. Bez wychodzenia z domu, zachowując duży stopień anonimowości, możemy skorzystać z fachowej pomocy. Pod warunkiem, że osoba jej udzielająca posiada wykształcenie medyczne lub psychologiczne, albo pozwalające na świadczenie usług coachingu.
Nie wiadomo, ilu pacjentów korzysta z internetowej terapii. Popyt jest ogromny. Coraz więcej terapeutów oferuje wyłącznie internetowe konsultacje, porady i terapię online, ponieważ to stosunkowo wygodny i łatwy sposób zarobkowania.
Polecamy: Pomoc psychologiczna w czasie epidemii
Pacjent wypełnia kwestionariusz na stronie internetowej - odpowiada na pytania o różnym stopniu szczegółowości - i wybiera formę pomocy. Konsultacje odbywają się przez kamerkę internetową, albo pacjent i terapeuta w ogóle nie widzą swoich twarzy. Zapłata jest w formie przelewu elektronicznego.
Jak zweryfikować specjalistę? Należy poprosić terapeutę o pokazanie certyfikatów, ale jeszcze trzeba wiedzieć, co one oznaczają. Pomocne dla pacjentów mogą być listy certyfikowanych terapeutów, publikowane przez Polską Federację Psychoterapii, największą organizację zawodową w tej branży. PFP zaleca korzystanie z usług psychoterapeutów z 19 stowarzyszeń zrzeszonych w Polskiej Federacji Psychoterapii i Polskiej Radzie Psychoterapii, posiadających certyfikaty psychoterapeuty lub będących w szkoleniu certyfikacyjnym. PFP podaje również wzory certyfikatów psychoterapeuty poszczególnych stowarzyszeń.
Zofia Milska-Wrzosińska z Laboratorium Psychoedukacji, psycholog, certyfikowany psychoterapeuta i superwizor psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego uważa, że podczas terapii online nie da się wszystkiego wychwycić. Trudno zaobserwować m.in. mowę ciała. Trudniej też buduje się zaufanie pomiędzy pacjentem a udzielającym pomocy.
Pacjent też może coś przed psychoterapeutą zataić. Tymczasem w przypadku takich zaburzeń, jak głęboka depresja, schizofrenia, choroba afektywna dwubiegunowa, załamania psychotyczne nie powinno się korzystać z terapii na odległość.
Według szacunków Instytutu Psychiatrii i Neurologii na zaburzenia i różnego rodzaju problemy psychiczne cierpi w Polsce prawie 8 mln osób, czyli prawie jedna czwarta społeczeństwa. Wliczając dzieci i młodzież, ta liczba wzrasta do 12 mln. Często ich przyczyną jest przewlekły stres.
Polecamy: Reforma psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej - trójstopniowy model opieki
ja
Inne tematy w dziale Rozmaitości