Lech Wałęsa spotyka się ze swoimi zwolennikami. Fot. Twitter/Lech Wałęsa
Lech Wałęsa spotyka się ze swoimi zwolennikami. Fot. Twitter/Lech Wałęsa

Lech Wałęsa do Andrzeja Dudy: Zabraniam powoływać się prezydentowi na Solidarność

Redakcja Redakcja Lech Wałęsa Obserwuj temat Obserwuj notkę 268

Były prezydent w ostrych słowach zwrócił się do Andrzeja Dudy, zakazując mu powoływania się na historyczne dziedzictwo Solidarności. Lech Wałęsa uważa, że głowa państwa dopuszcza się manipulacji i łamie konstytucję. 

- Jako współtwórca i Przewodniczący od zarania do odejścia na urząd Prezydenta zabraniam Panu kategorycznie powoływać się na historyczną Solidarność - napisał były lider antykomunistycznego związku w PRL. - Za postawę, jaką Pan prezentuję, za burzenie systemu trójpodziału władz, o który Solidarność walczyła, za łamanie Konstytucji. Za kłamstwa, manipulacje i pomówienia. Jestem przekonany, że Solidarność tamtych czasów by to z hukiem zrobiła, by Pan nie kalał jej szeregów - tłumaczył Lech Wałęsa. 

To reakcja byłego lidera Solidarności na wystąpienie Andrzeja Dudy, który spotkał się w karczmie piwnej z działaczami związkowymi w Katowicach. - Do tej wolności ruch Solidarności dążył i - co najważniejsze - tę wolność uzyskał. Zdobył ją pokojowo, bez broni w ręku. Zdobył ją podniesioną w górę dłonią ze znakiem "V" i tym właśnie zwyciężył. I modlitwą i swoją niezłomną postawą - stwierdził prezydent. 

Andrzej Duda wyraził też podziw dla antykomunistycznego ruchu, który jako pierwszy przyczynił się do demontażu opresyjnego systemu. W Europie Zachodniej symbolem upadku komunizmu jest nadal zburzenie Muru Berlińskiego.

- To jest właśnie wielkie zwycięstwo Solidarności, które przyniosło wolność całej Środkowej Europie i spowodowało upadek Muru Berlińskiego. Nie byłoby upadku Muru Berlińskiego, nie byłoby wolności dla innych narodów, nie byłoby zjednoczenia Niemiec, gdyby nie "Solidarność", gdyby nie ofiara tych wszystkich, co walczyli, tych wszystkich, co cierpieli, a przede wszystkim tych, co zginęli wtedy za wolną Polskę, 39 lat temu - przekonywał prezydent. 

Kancelaria Prezydenta nie zamierza komentować wpisu oburzonego Lecha Wałęsa. Takie stanowisko wyraził w rozmowie z PAP rzecznik Andrzeja Dudy, Błażej Spychalski. Prezydent poinformował też, że zaprosił Piotra Dudę i członków Komisji Krajowej, aby pierwsze posiedzenie Solidarności odbyło się w Sali Kolumnowej w siedzibie głowy państwa. 


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj268 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (268)

Inne tematy w dziale Polityka