"Ja bym założyła nowy kościół. Miałam nawet taki plan, tylko zabrakło mi wolnego czasu. Zakładanie kościoła jest bardzo pracochłonne" - powiedziała Agnieszka Holland w rozmowie z "Kulturą Liberalną". Reżyserka krytykuje Kościół katolicki w Polsce, ponieważ wyklucza kobiety.
Agnieszka Holland udzieliła wywiadu pismu "Kultura Liberalna". Sporo miejsca zajmuje w nim rozmowa o Kościele.
Zdaniem reżyserki siła Kościoła w Polsce "bierze się nie z przywracania sensu, ale kulturowego organizowania wspólnoty". - Nie wynika ani z głębokiej wiary, ani z szacunku do biskupów – wszyscy wiedzą, że to bardzo często obleśne, głupie i zachłanne postacie. Istnieje natomiast głęboka potrzeba zorganizowania wspólnoty wokół tej jedynej trwałej instytucji. Jeśli dziś ludzie boją się, że Kościół się rozleci, to nie dlatego, że stracą wiarę, ale pewien rytuał, który daje im poczucie wspólnoty i jest też pewną atrakcją - stwierdziła.
Polska prowincja nie ma innych instytucji, gdzie ludzie mogliby się zbierać od święta i być razem. Kościół jest jedyny. Dlatego polska prowincja tak bardzo się go trzyma. Nie ma niczego lepszego.
Jej zdaniem "państwo i Kościół idą ręka w rękę w szczuciu ludzi na siebie nawzajem", dlatego m.in. miała w planach założenie własnego kościoła, który byłby chrześcijański. - Mój kościół byłby kościołem Jezusa syna kobiety, nie syna Boga. I wróciłby całkowicie do korzeni - powiedziała. Ten kościół miałby być "oczyszczony z całego brudu, który tam jest, i skierowany do człowieka". W tym kościele kobiety miałyby grać główną rolę i decydować jakie są najważniejsze wartości. Msze miałyby się odbywać w planetariach "żeby pokazać, że wszyscy jesteśmy częścią wszechświata".
Kościół katolicki wyklucza kobiety z wpływu na swój kształt. A przyszedł taki czas, że to kobiety będą grać główną rolę, jeżeli planeta w ogóle ma przetrwać.
Reżyserka nie ukrywa swojej niechęci do metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego: - Polski Kościół katolicki to jest epoka kamienia łupanego. Taki arcybiskup Jędraszewski bierze maczugę i każdemu, kto odstaje od jego normy, przy***doli tą maczugą - mówi w wywiadzie. Duchownego nazywa "wyjątkową kreaturą". - Ale to nie znaczy, że będzie skuteczny. Oni grają już na klawiszach tak anachronicznych lęków, że następnym krokiem musiałby być otwarty faszyzm. Ale oni tego swoimi pulchnymi łapkami nie wykonają - mówi o władzy kościelnej.
Według Agnieszki Holland Polaków cechuje wyjątkowa hipokryzja, ponieważ w sferze obyczajowej Kościół niewiele osiąga: jest niski przyrost naturalny, są rozwody. - Ludzie wiedzą, że księża mają kochanki i dzieci oraz że molestują dzieci – to jest niezdrowa hipokryzja. Ale żeby zbudować jakikolwiek pozytywny program, polski Kościół musiałby dokonać ogromnego wysiłku ludzkiego, intelektualnego i instytucjonalnego. A tak mogą wyjść na ambonę i grzmieć przeciwko gejom. Jak ja to mam traktować poważnie? - oburza się Holland.
Powołuje się na badania na temat lęków społecznych w Polsce, z których wynika, że młodzi mężczyźni obawiają się LGBT, a młode kobiety katastrofy klimatycznej i upadku służby zdrowia. Zdaniem reżyserki to młode kobiety muszą wziąć sprawy w swoje ręce, ponieważ zdają sobie sprawę z realnych zagrożeń. - A mężczyźni na tyle stracili kontakt z rzeczywistością, że zamykają się w świecie fantasmagorycznych lęków - uważa. Jej zdaniem zarówno Kościół w Polsce, jak i obecna władza tylko podsycają te lęki.
Żyjemy w świecie nadchodzącej katastrofy klimatycznej, która mówi nam, że jeśli mamy przeżyć, musimy zmienić wszystkie swoje nawyki konsumpcyjne. Taka zmiana wymaga albo ogromnego szoku, albo oświecenia. Gdyby Kościół z solidarności, ekologii i antykonsumpcjonizmu zrobił swoje hasła, jaki miałby potencjał!
Holland wieszczy też upadek PiS-u. - Nikt w najnowszej historii Polski nie dał ludziom tak wielkich pieniędzy w tak krótkim czasie, nikt nie miał takiej propagandy i nikt nie wypuścił tylu strachów – dotyczących imigrantów, LGBT i czego tam jeszcze chcesz. A mimo to – jeśli chodzi o całkowitą liczbę głosów – przegrali. Doszli do ściany i dlatego Kaczyński wpadł w szał - mówi w wywiadzie. Jej zdaniem władza jest wyjątkowo nieudolna i dlatego PiS upadnie.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo