W pierwszym orędziu do narodu Tomasz Grodzki uspokoił: Senat nie będzie blokował wszystkich ustaw większości sejmowej. Wystąpienie marszałka Senatu wyemitowała o godzinie 20 TVP.
- Wierzę, że stojąc w służbie prawdy, wyborcy mają pełne prawo do wiedzy na temat instytucji własnego kraju. Senat X kadencji wybrał władze i przystąpił do pracy. Naród zdecydował w swojej mądrości, że w Senacie większość będzie miała opozycja, a w Sejmie - obóz rządzący. Przywraca to w pewnym stopniu równowagę, ale nakładę też odpowiedzialność za decyzje na obie strony - powiedział w orędziu marszałek Senatu.
- Siłą naszego społeczeństwa jest różnorodność, za którą idzie kreatywność i energia Polek i Polaków, których nigdy nie da się stłumić próbami wtłoczenia nas wszystkich w ramy jednej, czasem dziwacznej ideologii. Przekonali się o tym komuniści i przekonają wszyscy, którzy podejmują takie próby, skazane na niepowodzenie: w krótszym lub dłuższym czasie - porównał Grodzki.
- Nikomu nie wolno dzielić ludzi na lepszych i gorszych, bo przeczy to szacunkowi dla godności człowieka. Tylko wtedy, gdy spowodujemy, że wszyscy będziemy czuli się w naszym pięknym kraju szczęśliwi i spokojni o swój los, będziemy mogli uwolnić ogromną energię, która drzemie w naszym narodzie i może przekształcić się w niezwykłe osiągnięcia i dokonania - ocenił polityk Koalicji Obywatelskiej.
- Ludzi, których życie doświadczyło bardziej od innych, należy wspomóc i sprawić, aby znowu uwierzyli, że marzenia mogą się spełniać. Chorym trzeba stworzyć sprawną i dostępną ochronę zdrowia, ubogim ochronę przed niedostatkiem, dzieciom dobrą edukację, a obdarzonym zdolnościami artystycznymi możliwość tworzenia i ukazania światu ich niezwykłych dzieł. Przykłady można mnożyć, ale podaję je po to, aby pokazać, jak pojmuję tworzenie dobrego prawa, żeby uczynić życie lepszym - wyliczał Grodzki.
Nowy marszałek Senatu wyraził przekonanie, że izba wyższa parlamentu nie będzie na siłę blokować ustaw większości PiS. - Zapewniam państwa, że uczynię wszystko, by uczynić z Senatu kuźnię dla najlepszego prawa, w którym będą królowały szacunek, przyzwoitość, praworządność, honor, prawda i praca merytoryczna, a nie obłuda, cynizm, oszustwo, kłamstwo, naginanie konstytucji czy regulaminu - podkreślił.
Jeśli ktoś się obawia, że Senat będzie narzędziem do blokowania Sejmu, to jest w całkowitym błędzie.
Grodzki zaznaczył w orędziu: Senat będzie przygotowywał ustawy, korzystając z inicjatywy ustawodawczej. - Będziemy przyjmować ustawy sejmowe i jeśli uznamy je za dobre, to je uchwalimy. Jeśli będą wymagały poprawek, to je poprawimy i następnie odeślemy do Sejmu. Będę także oczekiwał od Senatu tworzenia własnych ustaw, które - po uchwaleniu zgodnie z dobrymi praktykami legislacyjnymi - będziemy przesyłać do Sejmu. Jeśli ktoś się obawia, że Senat będzie narzędziem do blokowania Sejmu, to jest w całkowitym błędzie - zapewnił Grodzki.
Marszałek Senatu przypomniał, że jest z zawodu lekarzem, który pracował z chorymi i cierpiącymi ludźmi, również z tymi na skraju upadku. - Przysięga Hipokratesa i generalnie zasady etyki lekarskiej zobowiązują nas do leczenia wszystkich według najlepszej wiedzy niezależnie od ich wyglądu, rasy, koloru skóry, poglądów, chorób. Dobrze jest te zasady podchodzenia z szacunkiem do wszystkich razem i każdego z osobna przenieść na normalne życie - mówił.
- Każda choroba, nawet najcięższa, jeśli jest mądrze leczona, kiedyś się kończy. Czasami szybciej niż ktokolwiek by przypuszczał. Przyszłość nie potrzebuje strachu, tylko natchnienia, wizji i wiary w potęgę naszego wspaniałego narodu - przekonywał Grodzki w orędziu.
GW
Inne tematy w dziale Polityka