Prokuratura chce przedstawić marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu zarzuty dotyczące popełniania przestępstw polegających na wyłudzaniu pieniędzy od pacjentów za operacje przeprowadzane w ramach państwowej służby zdrowia. Według śledczych Grodzki miał kierować popełnianiem przestępstw przez inne osoby, które usłyszały już w sprawie zarzuty. Salon24.pl ujawnia, co znajduje się w uzasadnieniu nowego wniosku o uchylenie immunitetu trzeciej osoby w państwie.
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro we wtorek poinformował, że z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie wpłynął w piątek do Prokuratury Krajowej wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowski Grodzkiemu. – To dotyczy zupełnie nowej sprawy, która jest związana z procederem dotyczącym setek osób, gdzie wyłudzano pieniądze od tych pacjentów, wprowadzając ich w błąd, na okoliczność zapłacenia środków w zamian za leczenie czy przyspieszenie leczenia – mówił Ziobro w szczecińskiej rozgłośni. Dodał, że wniosek jest analizowany, a następnie zostanie przesłany do Senatu.
Kierowanie przestępczym procederem
Kolejny wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu ma związek z Fundacją Pomocy Transplantologii. Według śledczych fundacja była wykorzystywana do popełniania oszustw i korupcji na masową skalę kosztem pacjentów.
– Zarzuty jakie Prokuratura Regionalna w Szczecinie chce przedstawić marszałkowi Senatu dotyczą popełniania w latach 2008-2019 przestępstw polegających na wyłudzaniu pieniędzy od pacjentów za operacje przeprowadzane w ramach państwowej służby zdrowia, przy czym jak ustalono osoba, której dotyczy wniosek o uchylenie immunitetu kierowała popełnianiem przestępstw przez inne osoby, m.in. lekarzy, którzy usłyszeli już w sprawie zarzuty oraz polecała im popełnianie tych przestępstw – mówi Salon24.pl prok. Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Krajowej. – W skierowanym do Senatu RP wniosku o uchylenie immunitetu prokuratura zakwalifikowała czyny z art. 286 par.1 kk, kk, art. 299 par. 1 kk i art. 228 par. 1, 3 i 4 kk. Przestępstwa te to oszustwo na szkodę pacjentów, łapownictwo oraz pranie brudnych pieniędzy.
Z naszych ustaleń wynika, że wniosek wkrótce zostanie przekazany do Senatu.
Korupcyjny proceder
O śledztwie Prokuratura Regionalna w Szczecinie informowała już na początku czerwca 2022 roku w komunikacie dotyczącym zatrzymania przez funkcjonariuszy CBA prezesa zarządu Fundacji Pomocy Transplantologii w Szczecinie oraz byłego prezesa zarządu tej Fundacji. Usłyszeli oni zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz „prania” pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Mechanizm przestępstwa miał polegać na wprowadzaniu pacjentów szczecińskiego szpitala w błąd, co do odpłatności za zabiegi chirurgiczne, które były finansowane przez publiczną służbę zdrowia oraz przyjmowania korzyści majątkowych za skrócenie terminu przyjęcia do Szpitala im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie. Wobec podejrzanych prokurator stosował środki zapobiegawcze. Sąd utrzymał je, potwierdzając duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa przez podejrzanych.
Według ustaleń prokuratury mechanizm korupcyjny został zorganizowany i zaplanowany przez Grodzkiego, pełniącego wówczas obowiązki Dyrektor Szpitala im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie. Poinformował on podległego mu ordynatora Krzysztofa K., że leczenie pacjentów z otyłością nowoczesnymi metodami w kierowanym przez niego szpitalu będzie możliwe tylko wówczas, gdy pacjenci będą wpłacać 10 tys. zł na konto Fundacji Pomocy Transplantologii, którą faktycznie zarządzał przy pomocy figurantów – ww. członków zarządu tego podmiotu. Polecił także, by ordynator przekazywał pacjentom nieprawdziwą informację, że wpłata jest niezbędna do przeprowadzenia leczenia, a także że jest ona warunkiem szybszego przyjęcia na zabieg.
236 świadków obciążających marszałka
Prokuratura Regionalna w Szczecinie zgromadziła zeznania 236 świadków, którzy mieli potwierdzić, że żądano od nich pieniędzy w zamian za przyspieszenie przyjęcia do szpitala. Z zeznań tych ma wynikać, że działał korupcyjny mechanizm. Przykładem ma być przypadek pacjentki, która wpłaciła na fundację żądaną kwotę i czekała na zabieg kilka tygodni, podczas gdy jej brat tego nie zrobił i czekał ponad 1,5 roku.
Ponadto marszałka Senatu mają obciążać wyjaśnienia dwóch lekarzy - podejrzanych w sprawie, którzy wprost mają wskazywać na jego udział w przestępczym procederze, opinia biegłych z zakresu finansów oraz zabezpieczony w śledztwie dokument w postaci arkusza kalkulacyjnego stworzonego na potrzebny wewnętrznych rozliczeń pomiędzy członkami grupy przestępczej.
Ponad 2 mln zł korzyści z oszustwa
Dotychczas prokuratura ustaliła, że w ramach nielegalnego procederu na konto fundacji wpłynęło co najmniej 2 mln 376 tys. zł. Środki te, wbrew twierdzeniom przekazywanym pacjentom, nie były wykorzystywane na pokrycie kosztów leczenia ich otyłości. Obciążały one w większości szpital, co przyczyniało się do jego rosnącego zadłużenia, przy równoległym znacznym bogaceniu się fundacji.
Równocześnie z konta fundacji miały iść przelewy na prywatne konta lekarzy zatrudnionych w szczecińskim szpitalu, jak również na rachunek firmy organizującej wyjazdy personelu medycznego. Łączna kwota przekazana na rzecz lekarzy została ustalona na co najmniej 895 tys. zł, z czego ponad 50 tys. miał otrzymać marszałek Grodzki, w tym w formie pokrycia kosztów wyjazdów m.in. na Alaskę i do Kapsztadu.
Planowane zarzuty
W kierowanym do Senatu wniosku o uchylenie immunitetu prokuratura zakwalifikowała czyny, o popełnienie których podejrzewa Tomasza Grodzkiego, z art. 286 par. 1 kk, kk, art. 299 par. 1 kk i art. 228 par.1, 3 i 4 kk. Przestępstwa te to oszustwo, pranie pieniędzy oraz łapownictwo. Są zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Ta sprawa dotyczy innych zdarzeń, niż te, które opisane zostały w pierwszym wniosku o uchylenie immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu.
Pierwszy wniosek prokuratury
Postępowanie w sprawie Fundacji Pomocy Transplantologii działającej w szpitalu w szczecińskim Zdunowie prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Śledztwo ws. fundacji związane jest z postępowaniem (zostało z niego wyłączone-red.) dotyczącym marszałka Senatu Grodzkiego.
Prokuratura chce przedstawić zarzuty "przyjmowania korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich Tomaszowi Grodzkiemu w okresie, gdy był dyrektorem w Specjalistycznym Szpitalu im prof. Sokołowskiego w Szczecinie i ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej". Wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi skierowano do Senatu w marcu 2021 r. Izba Wyższa nie zgodziła się na pociągnięcie Grodzkiego do odpowiedzialności karnej.
Biuro prasowe Senatu nie odpowiedziało na nasze pytania.
Marcin Dobski
n/z: Kampania wyborcza do parlamentu 2023. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podczas spotkania z mieszkańcami na Rynku Staromiejskim w Toruniu, 4 bm. (jm) PAP/Tytus Żmijewski
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo