Pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Anna Schmidt wysłała pismo do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, w którym oczekuje wyjaśnień dotyczących odebrania lokalu organizacji pomagającej niepełnosprawnym — ustalił Salon24.pl. Chodzi m.in. o brak procedury odwoławczej, a także niską punktację, która sprawiła, że stowarzyszenie inwalidów straciło siedzibę na rzecz nowo powstałej organizacji proaborcyjnej.
Wyrzucili niepełnosprawnych z siedziby. Miejsce przejęła organizacja proaborcyjna
To dalszy ciąg tematu, który zapoczątkowała publikacja Salon24.pl z połowy czerwca. Ujawniliśmy wtedy, że w Europejskim Centrum Solidarności zdecydowano, że organizacja mająca wieloletnie doświadczenie w pracy z niepełnosprawnymi już nie będzie miała swojej siedziby w tym budynku. Choć wcześniej Gdańskie Stowarzyszenie Inwalidów Narządu Ruchu SOLIDARNOŚĆ wygrywało konkursy na lokal, tym razem musiało uznać wyższość fundacji, która zasłynęła protestami po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.
Po publikacji interweniowali parlamentarzyści i radni, odbył się protest niepełnosprawnych przed Europejskim Centrum Solidarności, konferencję prasową zorganizował dyrektor Centrum Basil Kerski, który pod naciskiem opinii publicznej przedłużył pobyt organizacji w budynku ECS. Nie wiadomo jednak co dalej, bo teraz piłka jest po stronie miasta Gdańska.
Interwencja pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania
— Są do 15 września w ECS, nie ma jeszcze decyzji, co z nimi dalej — mówi nam radny z Gdańska Przemysław Majewski z PiS, który był w gronie protestujących przed ECS. Zaznacza, że decyzja może zależeć już od nowego dyrektora Centrum, ponieważ zbliżają się nowe wybory.
Dalsze losy stowarzyszenia inwalidów na razie więc nie są znane. Wiadomo natomiast, że w sprawie przegranego konkursu przez organizację, interwencję podjęła wiceminister rodziny i polityki społecznej. 3 sierpnia pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania - jak informuje nas wydział prasowy resortu - skierowała do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz pismo z pytaniami o rozstrzygnięcie konkursu, po którym powstała wrzawa w mediach.
— Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania wystąpił do Prezydenta Miasta Gdańska o wyjaśnienie zarzutu dyskryminacji Gdańskiego Stowarzyszenia Inwalidów Narządu Ruchu „Solidarność” (GSINR) przy rozstrzygnięciu konkursu o przyznanie organizacjom pozarządowym lokali na działalność społeczną w Europejskim Centrum Solidarności (ECS). W wystąpieniu Pełnomocnik Rządu zwrócił się do Prezydent Dulkiewicz w szczególności o odniesienie się do niskiej punktacji przyznanej GSINR w ostatnim konkursie - pomimo prowadzonej konsekwentnie i skutecznie wieloletniej działalności Stowarzyszenia, a także o wyjaśnienie przyczyn braku w regulaminie konkursu procedury odwoławczej czy choćby możliwości zapoznania się z ocenami cząstkowymi, co umożliwiło wnioskodawcy poprawę oferty w kolejnej edycji konkursu — informuje Salon24.pl Departament Komunikacji i Promocji w Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.
To reakcja na interwencję posła PiS z Gdańska, Kacpra Płażyńskiego, który pod koniec czerwca, po naszej publikacji, zwrócił się do wiceminister Anny Schmidt z prośbą o pomoc.
Dyrektor ECS czeka na decyzję miasta
Z pisma (z 15 lipca) Basila Kerskiego do Gdańskiego Stowarzyszenia Inwalidów Narządu Ruchu SOLIDARNOŚĆ, które widział Salon24.pl wynika, że decyzja co dalej, jest po stronie prezydent Aleksandry Dulkiewicz i miasta Gdańska.
— Cieszę się, że właściciel budynku ECS - gmina miasta Gdańska- wyraziła zgodę na wykorzystanie sali edukacyjnej nr 2 na 3 piętrze Europejskiego Centrum Solidarności na tymczasowe biuro Państwa stowarzyszenia. Okres wakacji umożliwia takie rozwiązanie. Zgodnie z wyrażoną przeze mnie wielokrotnie deklaracją, ECS nigdy nie pozostawił i nie ma zamiaru pozostawiać także w przyszłości, żadnej organizacji bez wsparcia — napisał Basil Kerski.
Marcin Dobski
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka