Dotychczas w mediach mogliśmy przeczytać relację jednej strony, która nie zostawiała na obecnych władzach Ordo Iuris suchej nitki. Druga strona była bardziej powściągliwa w ujawnianiu szczegółów rozłamu. Choć w oficjalnym komunikacie zasugerowano, że chodzi o sprawy prywatne.
Rozłam w Ordo Iuris
Działacze powołali do życia nową organizację - think tank Instytut Logos, który będzie zajmował się podobnymi tematami jak Ordo Iuris.
Mówił o tym - w rozmowie z portalem dorzeczy.pl - współzałożyciel nowej organizacji dr Tymoteusz Zych: - Think-tank Logos to nowa instytucja, która ma szeroki profil. Dzisiaj trudno jest zajmować się sprawami polityki społecznej, służby zdrowia, czy prawa, w sposób odizolowany. Widzimy, jak wyglądają dyskusje toczone w ramach polityki zdrowotnej.
Jak zapowiedział, think tank będzie opierał się również na międzynarodowych ekspertach. - Dzisiaj ogromna część norm prawnych i polityk jest tworzona na poziomie unijnym i międzynarodowym - analizy, które ograniczają się wyłącznie do poziomu krajowego, nie są wystarczające, by skutecznie wpływać na rzeczywistość - mówił portalowi dr Zych.
Powody odejść z Ordo Iuris
Ordo Iuris informował o odejściu dr Zycha już w październiku, wtedy to w komunikacie napisano, że nie znajdzie się on w zarządzie kolejnej kadencji. Przypomniano o tym 26 stycznia:
„Z przykrością przeczytaliśmy o liście dr. Zycha skierowanym do prasy.
Szanując prywatność b. wiceprezesa, nie komentujemy przyczyn jego rezygnacji złożonej i przyjętej w październiku 2021 roku. Dr Zych zakończył też swą misję w 7 innych podmiotach. Z nim odeszło 2 pracowników i stażysta.
O zmianach z delikatnością wobec b. wiceprezesa informowaliśmy już trzy miesiące temu”.
Nasi rozmówcy przekonują, że przyczyny odejść są różne. U niektórych zaważyły zawodowe ambicje, a odejście było spowodowane brakiem wejścia do zarządu Ordo Iuris. Innych do odejścia "namówiono" po tym jak wyszedł na jaw romans działaczy Instytutu, który od miesięcy był tajemnicą poliszynela w OI. Czara goryczy została przelana w drugiej połowie 2021 r.
Atak w siedzibie Ordo Iuris
- We wrześniu zeszłego roku mieliśmy nieprzyjemny incydent w Ordo Iuris. Do siedziby wpadł wściekły mąż, który dowiedział się o romansie swojej żony - opowiada źródło zbliżone do Instytutu Ordo Iuris.
Następne źródła twierdzą, że nie doszło do bójki, czyli wymiany ciosów, ale faktycznie mąż kobiety zaatakował członka Ordo Iuris. Miał go zrzucić z krzesła i próbować uderzać. Włączyli się w to świadkowie ataku, którzy rozdzielili obu panów.
Główna zainteresowana w rozmowie z Salon24.pl mówi, że wtargnięcie jej męża było spowodowane tym, że go poinformowała o rozstaniu i chęci rozwodu, a także o swoich planach z innym mężczyzną. Jak twierdzi, nie był to atak po odkryciu przez niego romansu.
Nasi informatorzy z Ordo Iuris twierdzą, że nie sam romans jest powodem rozłamu, ale fakt, że osoby w niego zaangażowane nie przyznawały się do tego, gdy mówiło się o tym na korytarzach. - Doszło do utraty zaufania wobec tych osób. Można było tę sprawę rozwiązać inaczej, delikatniej, ale brak szczerości trwał za długo i uderzał w fundamenty organizacji.
Wcześniej Instytut podkreślał: "Należy szukać rozwiązań, które sprzyjają trwałości małżeństw i rodzin, dzietności, wysokiej jakości socjalizacji i spójności społecznej". Organizatorem wydarzenia był katolicki dwumiesięcznik "Polonia Christiana”, ale w promocję debaty zaangażowany był Instytut. Liberalne media chórem grzmiały, że Ordo Iuris chce zmuszać ludzi do trwania w małżeństwach, choć nie do końca takie były intencje organizatorów.
Kryzys wizerunkowy
Fundacja Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris powstała w 2013 r. Organizacja stawia sobie za cel „badania nad kulturą prawną i duchowym dziedzictwem, w którym jest zakorzeniona kultura polska oraz propagowanie ich w życiu publicznym i systemie prawnym”.
„Walczymy o respektowanie praw podstawowych poświadczonych w Konstytucji - prawa do życia, tożsamości małżeństwa i rodziny, wolności sumienia” - można przeczytać na jej stronie internetowej. Ordo Iuris lobbuje m.in. za wprowadzeniem zakazu aborcji i przepisów ograniczających prawa osób LGBT+.
Marcin Dobski
Czytaj dalej:
- „Konwój wolności” zablokował stolicę Kanady. Trump i Musk poparli protesty kierowców
- Premier Morawiecki jedzie do Kijowa. Spotka się z prezydentem i premierem Ukrainy
- Awantura o Anię Shirley. W nowym przekładzie to "Anne z Zielonych Szczytów"
- Lekarz o szczepieniu dzieci i piątej fali: Najbliższe dni będą decydujące
- Podwójna eskalacja. "Rosja i Chiny są jak dwaj bokserzy zetknięci plecami"
Komentarze
Pokaż komentarze (231)