Bloger Matka Kurka ujawnia, w jaki sposób WOŚP zatrudnia żonę Jerzego Owsiaka. Zwolennik Orkiestry, muzyk Tomasz Lipiński oskarża Owsiaka o kłamstwo. A Wojciech Czuchnowski na łamach GW atakuje prawicę za to, że „szczuje na Owsiaka”.
Na portalu kontrowersje.net bloger napisał: „O tym, że Jerzy Owsiak zatrudnił swoją żonę na stanowisku dyrektora medycznego, żeby było śmieszniej, już wiemy. Precyzyjnie rzecz ujmując Lidia Niedźwiedzka-Owsiak powstrzymała się od głosu przy podejmowaniu decyzji o swoim zatrudnieniu, ale uchwałę podpisała. Wypłaty dla „Dzidzi” dawno się zdezaktualizowały, w ostatnim dostępnym sprawozdaniu merytorycznym pensja dyrektor medycznej zawiera się w widełkach 14 do 19 tysięcy. Jednak to nawet nie jest czubek góry lodowej, jeśli chodzi o podpisywanie umów i wypłatę środków w układzie Owsiak płaci żonie, żona płaci Owsiakowi, Owsiakowie płacą Owsiakom.”
Bloger pisze tez: "W ramach ciała zwanego Konwentem Fundatorów Lidia Niedźwiedzka-Owsiak i Jerzy Owsiak powołali spółkę „Złoty Melon”. Na jedynego członka zarządu i prezesa zarządu spółki wybrali Jerzego Owsiaka. Jedyną przedstawicielką Fundacji WOŚP na zgromadzeniu wspólników Konwent Fundatorów głosami Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak i Jerzego Owsiaka wybrał Lidię Niedźwiedzką-Owsiak. Następnie głosami Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak i Jerzego Owsiaka zdecydowano o wykupieniu za kwotę 1,5 miliona złotych wszystkich udziałów przez Fundację WOŚP w spółce „Złoty Melon”. Sprzedaż udziałów spółki, jako prezes jej zarządu, zatwierdził Jerzy Owsiak. Innymi słowy Jerzy Owsiak będąc prezesem zarządu „Złoty Melon” Sp. z o. o. i prezesem zarządu Fundacji WOŚP był jednocześnie kupującym i sprzedającym udziały spółki „Złoty Melon”. Jerzy Owsiak sam siebie zatrudnił na stanowisku dyrektora graficznego spółki „Złoty Melon” i sam sobie wypłacał wynagrodzenie (około 13 tysięcy złotych brutto/miesięcznie). Zapytany w Sądzie o ten stan rzeczy stwierdził, że nie pamięta, czy jest prezesem „Złotego Melona” i kto go zatrudnił na stanowisku dyrektora graficznego”. Matka Kurka pisze, ze Owsiak sam ze sobą podpisywał umowy o dzieło".
Przypomnijmy: W 2013 roku Matka Kurka na swoim blogu opublikował szereg artykułów o WOŚP. Pisał między innymi: "Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP", "Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów" czy "Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł - hiena cmentarna". Za te publikacje Owsiak wytoczył mu proces z prywatnego oskarżenia. Sąd uznał, że oceny blogera, choć jednostronne, są dozwolone ze względu na wolność słowa. Według sądu dopuszczalne są także niepochlebne opinie zjawiska, jakim jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Podczas rozprawy bloger bronił się sam. Jerzy Owsiak musiał tłumaczyć się m.in. z tego jak powstały firmy: Złoty Melon i Mrówka Cała, z którymi związani są Owsiak i jego żona, jak wygląda przekazywanie pieniędzy między tymi firmami a fundacją WOŚP. Bloger pytał także o także o przystanek Woodstock, czy kiedykolwiek był finansowany z 1 proc. przekazywanego na WOŚP i Akademię Sztuk Przepięknych - czy zapraszane są na nią osoby, które propagują używanie narkotyków.
Jednocześnie na Facebooku niespodziewanie Owsiaka zaatakował dziś znany z liberalnych poglądów Tomasz Lipiński, muzyk zespołów „Brygada Kryzys” i „Tilt”: „Kiedyś rokrocznie występowałem na koncertach WOŚP, całkiem za darmo, przejęty wyrządzanym dobrem. Nawet zwrotów za podróż nie brałem. Do czasu, gdy dowiedziałem się w garderobie od członków pewnego, wtedy bardzo popularnego kabaretu, że dla nich ten dzień to prawdziwe żniwa: objeżdżają kilka podwarszawskich miejscowości, w każdej występują, a za każdy występ inkasują sowite honorarium. Najpierw nie uwierzyłem, w końcu Owsiak zawsze twierdził, że wszyscy grają za darmo, Hołdys piętnował itd... ale odkryłem, że niestety - wersja Owsiaka bardzo, ale to bardzo mija się z prawdą”.
Z kolei na łamach „Gazety Wyborczej” prawicowym krytykom twórcy Wielkiej Orkiestry odpór dał dziś Wojciech Czuchnowski: „Jerzy Owsiak i jego Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od dawna są na celowniku prawicowych mediów, jednak przez lata ich krytyka skupiała się na atakowaniu Owsiaka za "propagowanie permisywizmu moralnego" za pomocą hasła "Róbta, co chceta" i wykazywaniu, że dużo ważniejszą robotę dobroczynną wykonuje w Polsce Kościół i jego Caritas” - pisze Wojciech Czuchnowski w komentarzu w Gazecie Wyborczej.
„Przełom nastąpił w zeszłym roku. Zaczęło się szczucie na Owsiaka za rzekome przekręty finansowe - których nie udało się nigdy wykazać - i coraz bardziej otwarte wezwania do bojkotu Orkiestry, już nawet bez zastrzegania, że przynosi ona co roku dziesiątki milionów złotych najbardziej potrzebującym. Rok temu nieco słabszy, niż z początku przewidywano, finansowy wynik WOŚP (choć pobito jednak rekord) wywołał na prawicy paroksyzm radości i przepowiednie "końca Owsiaka" - pisze komentator GW.
Na koniec Czuchnowski zapowiada: „Przed tegorocznym finałem Orkiestry takich tekstów będzie więcej. Ich autorzy nigdy nawet nie próbowali stworzyć własnej alternatywy dla działań Owsiaka. Nigdy nie zebrali choćby złotówki na cele dobroczynne. "Zbiórki", które organizują, przeznaczone są głównie na pokrycie kar finansowych, nakładanych przez sądy na prawicowych dziennikarzy, którzy za daleko posunęli się w opluwaniu swoich przeciwników. Poza tym pokorni wobec PiS potrafią tylko się cieszyć, gdy uda im się choć trochę coś spieprzyć”.
Co Państwo o tym sądzicie?
źródło: wyborcza.pl, Facebook, kontrowersje.net
Inne tematy w dziale Polityka